Upadek Pec w/g Admina !!!
Początek roku 2008, w PECu mamy około 220 pracowników, w tym około 160 pracowników fizycznych, reszta to PENTAGON  i pozostali umysłowi CZ. Z moich obserwacji wynika, że miesięcznie odchodzi 2-3 pracowników, którzy mają dość dziadowania. Do końca tego roku odejdzie (czyt.pójdzie w długą...) około 20 pracowników (pozostanie około 140), koniec roku 2009 to około 120 fizycznych, itd. Do tego należy dodać odejścia na emerytury i renty. Nowych pracowników nie będzie, bo nikt nie będzie pracował za 1000 pln ( no chyba że rząd podniesie płacę minimalną). Za 3-4 lata będzie tak mało pracowników, że zostaną zlikwidowane niektóre stanowiska "mistrzów, brygadzistów" itp. poprostu nie będą mieli kim rządzić. Będzie tak mało pracowników, że zostaną zlikwidowane niektóre "działy" ciepłowni.
Dochodząc do roku 2012 (pomijam fakt, że nie obejże w TV Euro2012, bo będę miał odcięty prąd za niepłacenie rachunków za prąd, bo mnie nie będzie stać), ze skromnych wyliczeń wychodzi mi że: na jednego "umysłowego" przypadnie jeden "fizyczny". I tak: palaczy będzie takie minimum, że nie ogarną wszystkiego na hali i strach będzie tam się pojawiać, w wydziale remontowym będzie pracować jakieś 5 osób i wszelkie naprawy to tak naprawde będzie łatanie dziur, czyli fikcja. Elektryków i automatyków, nie będzie, wszyscy pójdą w długą, a wszelkie naprawy będzie wykonywać firma z zewnątrz. Nie będzie kierowców, magazynierów, pogotowie ciepłownicze będzie tylko na papierze, itd. itd.  Zarząd będzie robił dobrą minę do fatalnej sytuacji w firmie, po to tylko, aby dotrwać do końca swojej kadencji, a potem nie się dzieje co chce.
A najgorsze jest to, że Prezes ma na to nasze przyzwolenie, bo jeden walczący o podwyżki człowiek, nie zdziała nic !!! (i nie mam tu wcale na myśli siebie). Jedna osoba walczy, a 200-stu narzeka, siedzi i patrzy.
SIEDŹCIE DALEJ !!!